Znalazłaś super przepis na ciasto, ale nie masz żadnej blaszki. Przywieźli Ci właśnie piękny tort urodzinowy dla dziecka, impreza za 5 minut a ty nie masz łopatki do nakładania. Przyszli goście, skończył się ręcznik papierowy, a ściereczki kuchenne u Ciebie w domu nie występują. I wtedy obiecujesz sobie, że jutro pójdziesz na zakupy.
Nie ma nic bardziej denerwującego, kiedy chcesz zrobić coś w domu, a nie masz czym, albo przychodzą goście, a Ty nie masz podstawowego wyposażenia i się wstydzisz. Przy obecnym trybie życia, gdzie spędzamy mało czasu w domu i jemy na mieście, przywiązujemy mniejszą uwagę do wyposażenia naszych kuchni. Szczególnie samotnie mieszkający panowie zazwyczaj mają w domu sztućce, patelnię i otwieracz do wina. Zbieractwo różnego rodzaju sprzętów zazwyczaj rozpoczyna się, kiedy rozwija się życie rodzinne i towarzyskie w domu.
Mama ostrzegała i co z tego?
Która mama nie marudziła, żeby kupić ściereczki kuchenne, szklanki, lieratki czy wałek do ciasta. Te bardziej zdeterminowane same przywoziły przy okazji odwiedzin tego typu prezenty i mówiły, że tego nigdy za wiele, jak Ci będzie potrzebne, to nie będziesz mieć itp. Każdy z nas podchodził do tego typu rad sceptycznie, wpuszczał jednym uchem, wypuszczał drugim. Jednak nasze doświadczone mamy wiedziały, co mówiły. Co trzeba mieć, żeby mamine ostrzeżenia pozostały bez pokrycia? Najważniejsze to dobrze wyposażyć kuchnię uwzględniając oczywiście swoje potrzeby. Nie musisz mieć kombiwara, wielofunkcyjnego robota kuchennego i nie wiadomo czego jeszcze. Są jednak rzeczy, które trzeba mieć w domu, bo ich brak może nas niemiło zaskoczyć, np. ściereczki kuchenne. Niby nic takiego, ponieważ możesz sobie wytrzeć szklankę w czysty ręcznik czy chusteczkę a z braku laku nawet w papier toaletowy. Tak w ogóle to możesz jej nie wycierać, bo wyschnie. Jednak, kiedy przyjedzie w odwiedziny teściowa, z pewnością nie umknie jej uwadze, w jaki sposób osuszasz szklankę, w której masz zamiar zrobić jej coś do picia. Dlatego lepiej jest mieć w domu kilka ściereczek, kosztują niewiele, a są przydatne. Podobnie jest z łopatką do ciasta. Wpadce można zapobiec, kupując ciastka, które spokojnie można nałożyć ręką. Jednak kiedy wyprawiasz w swoim domu urodziny i masz zamiar nakładać tort nożem, nie będzie to dobrze wyglądać. Aby uniknąć takich sytuacji, musisz mieć w domu jeszcze otwieracz do wina, popielniczkę, łyżkę wazową i cedzakową, durszlak, sitko, kieliszki do szampana, wina i szklanki do soku z dzbankiem. To absolutne minimum, aby uniknąć zażenowania potencjalnych gości.
Co kiedy jednak czegoś nam zabraknie?
Robisz ciasto pierwszy raz a nie masz wałka do niego? Trudno, możesz ugnieść je ręką lub butelką. Nie chodzi też o to, żeby popadać w skrajności i płakać z powodu braku kuchennego sprzętu. W każdej sytuacji jesteśmy w stanie sobie poradzić, jednak spróbujmy sobie nieco ułatwić życie i przewidywać pewne sytuacje. Zaoszczędzimy sobie nerwów, wstydu i zażenowania naszych gości. Wiele rzeczy wybacza się osobom, które całkiem niedawno wprowadziły się do nowego mieszkania i powoli się w nim urządzają, jednak jeśli nie masz wieszaka na kurtki w przedpokoju po 5 latach od wprowadzki, to chyba jednak jest coś nie tak. Kiedyś większość potrzebnych rzeczy młodzi dostawali jako prezent ślubny. Teraz czasy się zmieniły, ludzie mieszkają bez ślubu lub są singlami, a na ślubny podarunek dostają pieniądze. Muszą więc sami skompletować sobie domowe sprzęty, a to ma same zalety. Przy najmniej nie będą mieli kilku czajników elektrycznych oraz 5 kompletów sztućców w domu.
